Rozpoczął się wielki powrót do domów
Tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego zaczyna się fala powrotów, czyli tych z wakacji i letnich wojaży, ale to też okres, kiedy do domów wracają inni lokatorzy, chociaż zazwyczaj mniej widoczni.
Wraz z nadejściem jesieni do swoich powrotów zaczynają przygotowywać się też do powrotów na stare włości pająki, które przez całe lato polowały na swoje ofiary w ogrodach, jednak teraz zaczynają szukać zimowego schronienia. Część osób zaczęło się też zastanawiać, czy są jakieś sposoby, żeby uchronić się przed ich powstrzymaniem i zablokowaniem im możliwości pojawiania się w domach.
Obecnie jesteśmy już w ośmiotygodniowym okresie, kiedy pająki będą wracać do naszych domów, jednak to walka z wiatrakami, a i są one całkiem pożyteczne, więc wcale nie trzeba ich odstraszać od naszych siedzib, powiedziała specjalistka ds. dzikiej przyrody Eanna Ní Lamhna.
Pająki nie muszą wcale wejść przez uchylone okna lub drzwi, bo są jeszcze miejsca, o których rzadko myślimy, więc kratki wentylacyjne, a nawet przez poddasza, gdzie znajdują szczeliny, aby przedostać się w miejsca suche i ciepłe. Zwyczajowo pająki nie lubią wilgoci, chociaż nie wszystkie ich gatunki, a wybierają na swoje siedziby stanowiska ciemne i w oddalone od dużego ruchu. Wówczas można je znaleźć w rogach naszych sufitów, pod łóżkami, ale też za szafami i są to ich ulubione miejsca. Rzadziej spotyka się pajęcze domostwa w miejscach widocznych i bardzo jasnych.
Ekspertka mówi, że pająki wcale nie są naszymi wrogami, bo nie leżymy w kręgu ich łowczych zainteresowań, a polują na ofiary, które wielkością im dorównują lub są niewiele większe. Rozstawiając swoje sieci w naszych domach, polują na insekty, które wcale nie są dla nas przyjemne, czyli na muchy, pluskwy, karaluchy, czyli te sprawiające nam nieraz więcej kłopotów.
Ludzie są przeświadczeni, że pająki gryzą, ale i to zdarza się bardzo rzadko, a dzieje w sytuacji zagrożenia i nie u wszystkich gatunków, bo tylko tych większych i robią to, gdy nie są w stanie znaleźć drogi wyjścia lub ucieczki. Czasami dzieje się to w nocy, kiedy wędrując, znajdą się przypadkowo pod naszą kołdrą, a i zostaną przez nas przyciśnięte do pościeli, więc wówczas odbierają to jako atak.
Najgroźniejszym pająkiem żyjącym w Irlandii jest fałszywa czarna wdowa, bo to właśnie ona najczęściej kąsa ludzi, jednak nie robi tego celowo, ale to jest dokładnie tak samo, jak w przypadku pszczół, które żądlą w ostateczności, dodaje Eanna Ní Lamhna. W Irlandii i Wielkiej Brytanii sezon powrotów pająków do miejsc zimowego bytowania przypada na okres od połowy sierpnia do początku października, natomiast w okresie zimowym pająki składają też jaja, by wiosną wykluły się nowe pokolenia.
W zależności od gatunku pająki składają od 30 do nawet ponad 100 jaj, którymi pieczołowicie się opiekują, a i bronią wówczas silnie swoich gniazd. Samice w najdalej kilka tygodni po złożeniu jaj najczęściej umierają, więc zimą w naszych domach znakomitą większość stanowią wówczas samce.
Ograniczyć ilość pająków można przez usuwanie ich sieci, chociaż często zdarzają się środki bardziej drastyczne, więc stosuje się preparaty chemiczne, które z kolei mogą mieć negatywny wpływ na domowe zwierzęta i ludzi. Warto, jak powiedziała Eanna Ní Lamhna rozważyć, czy lepiej w domu mieć sprzymierzeńców, jakimi są pająki, czy borykać się z insektami, które mogą przenosić choroby, a bytują na jedzeniu, jakie zostawiamy na kuchennym blacie, najczęściej na owocach.
Bogdan Feręc
Źr. Newstalk
Photo by Vidar Nordli-Mathisen on Unsplash