Irlandia postawiła się Ursuli von der Leyen. Premier powiedział „NEIN”!
Irlandia nie będzie wykonywać sugestii Unii Europejskiej tylko dlatego, że Ursuli von der Leyen, nie przypadł do gustu jeden z kandydatów na stanowisko unijnego komisarza.
List z sugestią o desygnowaniu na stanowiska unijnych komisarzy wysłała na ręce premiera Simona Harrisa Ursula von der Leyen, która wyraźnie stwierdziła, że w jej ocenie dwóch mężczyzn to o przynajmniej jednego za dużo. Wg przewodniczącej Komisji Europejskiej, Irlandia powinna jako jednego ze swoich kandydatów wystawić kobietę, aby zachowany został parytet płci.
Wówczas premier stwierdził, iż Irlandia, nie będzie nominować na stanowisko komisarza UE kobiety, a stanie się tak dlatego, że stanowisko rządu znane było Unii Europejskiej już wcześniej, a na dodatek rząd zadecydował, że nominacja przyznana zostanie Michaelowi McGrathowi, czyli byłemu ministrowi finansów. Simon Harris dodał, że jest to zgodne z unijnymi traktatami, jakie podpisała Republika Irlandii, więc to Dublin proponuje irlandzkich kandydatów.
Szef rządu podkreślił, że minister Michael McGrath zrezygnował ze stanowiska ministra finansów, aby przygotować się do kandydowania na funkcję komisarza Unii Europejskiej. Tę decyzję jednogłośnie poparł cały gabinet, więc nie widzi teraz alternatywy, o jakiej wspomina przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Simon Harris odrzucił też sugestie, iż przy takim postawieniu sprawy, szanse na wybór McGratha zmalały lub wynoszą tylko 50%.
*
To jednak zastanawiające, że von der Leyen proponuje wymianę mężczyzny na kobietę, a nie postępuje wg unijnej zasady, że „pci” jest nieco ponad 50, więc mówi Harrisowi tylko o kobiecie. Trochę szacunku dla odmienności Urszulo.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Photo CC BY 4.0 Xavier Lejeune