Dzisiaj dokonać się ma ważna zmiana
Od dawna stosunki międzynarodowe Irlandii nie były tak napięte w kontaktach z innym państwem, jednak już dzisiaj wszystko może się zmienić i te powrócą do stanu, jaki można określić normalnym.
Właśnie dzisiaj dojdzie do spotkania taoiseacha Simona Harrisa z jego brytyjskim odpowiednikiem Keirem Starmerem, a będzie to pierwsza wizyta Harrisa w Wielkiej Brytanii po zmianie rządu w Królestwie. Wcześniej sprawy na linii Londyn – Dublin nie układały się pomyślnie, ponieważ rządząca Partia Konserwatywna miała odmienne zdanie w wielu kwestiach, więc współpraca z irlandzkim rządem była na tyle głęboka, na ile było to niezbędne.
Różnic było wiele, od tych związanych z Irlandią Północną i brakiem zainteresowania ze strony brytyjskiej Radą Dwustronną, jaka została utworzona, aby normalizować stosunki Republiki Irlandii z Irlandią Północną, aż po kwestie nielegalnych migrantów, jacy ze Zjednoczonego Królestwa przybywają do Republiki.
Downing Street 10 po macoszemu traktowało też kwestie gospodarcze, jakie łączyły i łączą obie wyspy, więc w ujęciu ogólnym współistnienie oparte było na zasadzie odwracania od siebie wzroku.
Po przejęciu władzy w Wielkiej Brytanii przez rząd laburzystowski wszystko może się zmienić, a zapowiadał to już wcześniej obecny premier Królestwa, kiedy obejmował swój urząd.
Sygnalizował również, co bardzo spodobało się Dublinowi, iż chciałby naprawić nadszarpnięte relacje z Republiką i wrócić do tych, jakie łączyły obie wyspy przed przejęciem władzy przez konserwatystów.
To z kolei spodobało się premierowi Harrisowi, a był jednym z pierwszych szefów rządów, który gratulował Partii Pracy wyborczego zwycięstwa i wyraził wówczas nadzieję, iż możliwe stanie się zacieśnienie współpracy na wielu polach.
Padły wówczas także inne deklaracje, a zarówno premier Wielkiej Brytanii, jak i taoiseach powiedzieli, że chcieliby się spotkać w najbliższym czasie i przeprowadzić rozmowę, która zbliżać będzie oba państwa.
Do takiego spotkania dojdzie właśnie dzisiaj i premier Simon Harris uda się do Wielkiej Brytanii, aby odbyć rozmowę z tamtejszym szefem gabinetu, więc Keirem Starmerem. Obaj ponowie podkreślali, że to spotkanie stać się ma chwilą przełomową w tym nowym rozdziale stosunków międzynarodowych i dojdzie do ich „resetu”.
Można też uznać, że spotkanie będzie dużo ważniejsze z punktu widzenia naprawy nadszarpniętych relacji, bo nie zostało zaplanowane na Downing Street, a pierwszy minister rządu Jego Królewskiej Wysokości zaprosił Simona Harrisa do jego wiejskiej rezydencji w Chequers.
W stosunkach międzynarodowych to wyraźny znak, iż gościa traktuje się bardzo przyjaźnie, natomiast spotkanie będzie miało nieco inny, niż typowo formalny charakter.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Photo by Constantin Wenning on Unsplash