Szczyt pokojowy bez Rosji
Dzisiaj w Szwajcarii rozpoczyna się dwudniowy szczyt pokojowy w związku z wojną na Ukrainie, ale na ten nie zostali zaproszeni przedstawiciele Federacji Rosyjskiej.
Na weekendowym szczycie pojawią się przywódcy z 90 państw z całego świata, w tym premier Republiki Irlandii Simon Harris. Jak się obecnie mówi, szczyt ma przynieść rozwiązania, jakie zastosowane zostaną w celu znalezienia drogi do pokoju na Ukrainie. Z tym wcale nie musi być tak łatwo, ponieważ część przywódców już zapowiedziała, jak szef irlandzkiego gabinetu, iż Rosja musi ponieść konsekwencje inwazji na Ukrainę, więc wziąć odpowiedzialność za agresję i naprawić wyrządzone krzywdy.
W szczycie udział weźmie też udział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński oraz przywódcy Francji, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Włoch, Polski i wielu innych państw. Swoją obecność zapowiedziała również wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Kamala Harris.
Na szczycie reprezentowane będą także Indie, a za wielkiego nieobecnego uznano władze Chin, które uznały, iż nie wyślą do Szwajcarii swojej reprezentacji. W wyjaśnieniu podano, że Rosja jest obecnie kluczowym dostawcą do Państwa Środka ropy naftowej i gazu, a Federacja Rosyjska uznawana jest przez ten kraj za główne światowe mocarstwo.
Podczas szczytu rozmowy koncentrować się mają na zagadnieniach przestrzegania prawa o zasięgu międzynarodowym, a i omówione będą kwestie problemów globalnych, w tym bezpieczeństwa jądrowego, żywnościowego i humanitarnego.
Premier Simon Harris weźmie udział w panelu poświęconemu ludzkiemu wymiarowi konfliktu, gdzie omówione zostaną też sposoby zapewniania powrotu na Ukrainę bezprawie przesiedlonych dzieci. Przed wylotem do Szwajcarii taoiseach Harris podkreślił, że państwo kierowane przez Zełeńskiego, wciąż może liczyć na „niezłomne wsparcie” Irlandii.
Premier Simon Harris:
– Ważne jest, aby społeczność globalna zgodziła się na jasne zasady, które muszą stanowić podstawę każdego przyszłego procesu pokojowego. W przypadku Irlandii musi to obejmować zasady prawa międzynarodowego, zwłaszcza te określone w Karcie Narodów Zjednoczonych, i musi potwierdzać suwerenność Ukrainy, integralność terytorialną oraz niezależność polityczną.
Bogdan Feręc
Źr. RTE
Photo by Saj Shafique on Unsplash