Wzrosła cena gazu
Wczoraj w Norwegii, jednego ze znaczących dostawców gazu do Europy doszło do poważnej awarii, która doprowadziła do nagłego wzrostu cen gazu, a te w ciągu kilku godzin osiągnęły najwyższy poziom w tym roku.
Chodzi o awarię na platformie Sleipner, która znajduje się u wybrzeży Norwegii, a jest jedną z największych, dostarczającą istotne ilości gazu do Europy. Jak ustalili specjaliści, powodem problemu jest brak szczelności rurociągu, a konkretnie jego pęknięcie.
Władze platformy zadecydowały o czasowym awaryjnym wyłączeniu jej z eksploatacji, a do czasu usunięcia problemu.
W związku z decyzją władz platformy i operatora, który nadzoruje pracę wszystkich platform wydobywających gaz w Norwegii, eksport gazu z tego kraju do Europy spadł w sposób gwałtowny, co wpłynęło na natychmiastowe wzrosty cen gazu na giełdach w całej Europie.
Zatrzymano też prace w zakładzie przetwarzającym gaz na lądzie, który znajduje się w miejscowości Nyhamna, a operator gazociągu Gassco dodał, iż nie jest w stanie określić, w jakim czasie uda mu się usunąć wyciek.
Tuż po wykryciu kilkucentymetrowego pęknięcia, na miejsce awarii wysłano ekipy techników, które zająć się miały oceną sytuacji, a i przygotować miejsce pęknięcia do naprawy.
Oczekuje się, że cała akcja może potrwać kilka dni, ale platforma wiertnicza zacznie przesyłać gaz, gdy ponownie zostanie dopuszczona do użytku przez norweski nadzór techniczny, który zajmuje się bezpieczeństwem platform wiertniczych.
Zarówno właściciel platformy, jak i zakład produkcyjny zapowiadają, że awaria usunięta zostanie w najkrótszym możliwym czasie.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Photo by Ben Wicks on Unsplash