Mandat za butelkę bez przytwierdzonej nakrętki

Już za miesiąc w całej Unii Europejskiej pojawi się nowy rodzaj przymusu, który połączony został z karą, a ta może wynieść nawet ładnych parędziesiąt tysięcy euro, mówi się na brukselskich korytarzach.

Właściwie uznano, że nie po to ktoś się namęczył, aby wymyślić, by nakrętki na stałe przymocowane zostały do butelek i kartonowych opakowań na płyny, żeby teraz takich nie było. Wszystko dlatego, iż należy zmniejszyć ilość plastiku w przestrzeni publicznej, a także w odpadach komunalnych, które trafiają na wysypiska śmieci.

Żeby jednak utrudnić używanie opakowań na płyny, nakrętki często nie są wykonane w sposób, który umożliwia jej zablokowanie, więc opadanie na strumień wylewanego płynu jest wciąż nagminne.

To z kolei wprowadza w złość użytkowników, rujnuje ich zdrowie psychiczne, ale tym akurat Unia Europejska w radośnie wielonarodowościowo i kulturowo zbałamuconej ochroną środowiska Europie nie przejmuje się wcale. UE zapomniała jednocześnie o organizacjach charytatywnych, które bardzo często zbierały plastikowe nakrętki od butelek, by następnie zamienić na wartość w gotówce.

Temu też się nie dziwię, bo skoro promuje się wprowadzenie cyfrowego euro, to po co komu nakrętka, żeby parę złotych lub euro zebrać. Nie będzie gotówki, nie będzie problemu, czyli nakrętek albo odwrotnie.

W każdym razie dokładnie 1 lipca 2024 roku, każde opakowanie z plastiku lub kartonowe, musi być wyposażone w przytwierdzoną nakrętkę. Jeżeli producent napoju nie zastosuje się do tego przepisu, może zostać uznany za przestępcę łamiącego unijne przepisy i nałożona zostanie na niego kara w postaci mandatu, a nawet grzywna. Recydywiści mogą spotkać się również z Temidą, o ile usilnie łamać będą zakaz, więc metoda kija i marchewki w Unii Europejskiej zmienia się tylko w metodę kija.

Mandat uzależniony będzie od ciężaru przestępstwa, więc może wynosić od kilkuset do nawet kilkudziesięciu tysięcy euro.

Co ciekawe, zakłady produkcyjne zaczęły już unowocześniać swoje opakowania, ale i przystosowywać linie produkcyjne do nowych wymogów, a wydają na to kolosalne kwoty. Jedna z firm w Polsce, mowa tu o Mlekpolu, zainwestowała w dostosowanie do nowych wymogów 30 milionów złotych.

Idąc tą drogą, widzę już oczami wyobraźni taki sam przepis nałożony na klientów, więc za oderwanie nakrętki od butelki lub kartonowego opakowania na mleko, skazanym będzie można być na karę publicznej chłosty lub mandat w odpowiedniej kwocie.

Bogdan Feręc

Źr. Prawo.pl/Legaartis.pl/UE

Photo by Jonathan Chng on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Dublin Airport ostrz
Najbardziej poszukiw