Ukryta irlandzka bezdomność
Ocenia się, że w Irlandii ukryta bezdomność dotyczyć może nawet 30 000 osób, a są to ludzie, którzy stracili dach nad głową i nocują w samochodach, u znajomych na sofach lub w biurach.
Te osoby nie są uznawane przez irlandzkie państwo za bezdomne, nie ujmuje się ich w statystykach i nie widuje na ulicach, jednak, jak podaje Simon Communities of Ireland i Simon Community Northern Ireland ta forma bezdomności dotyka coraz większej ilości osób. Większość z tych osób nie zwraca się też o pomoc do organizacji świadczących usługi dla bezdomnych, nie informują o swojej bezdomności władz lokalnych i dlatego nie są brane pod uwagę w oficjalnych danych rządu.
Ukryta bezdomność w Irlandii ujawniona została na podstawie badania przez pracownię Ireland Thinks i Lucid Talks, które w Republice przeprowadzono na próbie 1762 osób, a w Irlandii Północnej na 1050. osobach.
Z ankiety wynika, że 3,8% mieszkańców Republiki Irlandii i 3,3% mieszkańców Irlandii Północnej nie ma innego wyjścia, jak tylko korzystać z pomocy znajomych, wsparcia swoich zakładów pracy albo innych form koczowania, by uchronić się przed popadnięciem w typową bezdomność. 83% respondentów z Republiki i 77% z Irlandii Północnej, ukrytej bezdomności doświadcza od pół roku lub dłużej.
W raporcie wskazano, że kryzys bezdomności w obu jurysdykcjach pogłębił się z powodu braku odpowiedniego poziomu podaży bezpiecznych domów po przystępnych cenach. Z badania wiadomo też, że cztery na dziesięć osób doświadczających ukrytej bezdomności jako najczęstszą przyczynę swojej trudnej sytuacji podało utratę domu na prywatnym rynku najmu. Według raportu znacznie bardziej prawdopodobne jest, że stanie się to w Republice Irlandii ze względu na sprzedaż nieruchomości przez wynajmującego, a nie na nieprzystępną wysokość czynszu.
Wydaje się jednak, że rosnące koszty sprawiają, że prywatny rynek najmu staje się coraz bardziej niedostępny dla osób o niższych dochodach i jest postrzegany jako przyczyna bezdomności. Dane wskazują również, że osoby młodsze (18–34 lata) częściej doświadczają ukrytej bezdomności, a także osoby pochodzące z niższych warstw społeczno-ekonomicznych i jest to bardziej widoczne w Republice Irlandii.
Inną kluczową różnicą ujawnioną w badaniu jest to, że osoby borykające się z bezdomnością w Republice Irlandii rzadziej kontaktują się z lokalnymi władzami mieszkaniowymi niż w Irlandii Północnej. Jednym z potencjalnych wyjaśnień przedstawionych w raporcie jest większa świadomość powagi problemu niedoborów mieszkaniowych w Republice Irlandii, w związku z czym tamtejsi mieszkańcy mogą dostrzegać bardziej ograniczone perspektywy rozwiązania problemu.
Stwierdza się, że chociaż istnieje wiele podobieństw w doświadczeniach ukrytej bezdomności pomiędzy Irlandią Północną a Republiką Irlandii, istnieją jednak również zauważalne różnice – takie jak częstsze stosowanie skrajnych środków tymczasowych i eksmisje w Republice – odzwierciedlające odmienną politykę mieszkaniową i gospodarkę warunki.
W opublikowanym raporcie czytamy:
– Więcej ludzi na Południu korzysta z samochodów, namiotów, miejsc pracy, stacji transportowych lub skłotów. Ci, którzy zwykle mieszkali w tych miejscach, zazwyczaj mieszkali w wielu z tych miejsc. W przypadku tych ludzi ten okres również trwał dłużej.
*
Moja teoria jest taka, że bezdomność w Irlandii będzie wzrastać, a to ze względu na nowe regulacje środowiskowe i konieczność dostosowania domów do wymogów programu Fit for 55. W tym przypadku landlordów nie jest stać na kosztowne remonty i modernizację energetyczną nieruchomości, więc wolą ją sprzedać, niż w nią inwestować tysiące euro.
Bogdan Feręc
Źr. RTE
Photo by Phillip Goldsberry on Unsplash