Irlandia nie chce migrantów i polityki migracyjnej UE
Najnowszy sondaż pokazuje, iż to problem migracji powinno się rozwiązać na wyspie, a respondenci są zdania, że powinno się to stać natychmiast, co pozwoli na normalne funkcjonowanie państwa.
Już 41% jest zdania, że problemem jest dla nich migracja, więc w ciągu zaledwie miesiąca odsetek ten wzrósł o 15%. Największym jednak problemem w kraju jest wg ankietowanych ten mieszkaniowy, więc 54% osób odpowiedziało tak w badaniu, co jednak oznacza, że odsetek ten od ostatniego badania z ubiegłego miesiąca obniżył się o 5%.
39% za sytuację z migrantami, więc ich dużą ilość w kraju obwinia rząd, a 35% uważa, iż do takiej sytuacji doprowadziły wojny i konflikty na świecie. 13% jest zdania, że to Wielka Brytania odpowiedzialna jest za większą ilość migrantów w Irlandii, a 11% powiedziało, że Unia Europejska.
Cała sytuacja sprawiła jednak zmianę w ocenach partii politycznych, więc z sondażu, jaki przeprowadziła pracownia Irelnd Thinks na zlecenie Sunday Independent, wynika, że rośnie popularność ugrupowań, które sprzeciwiają się niekontrolowanemu napływowi migrantów. Oznacza to, że właśnie Sinn Féin zaczęło ponownie notować wzrosty poparcia, a dzięki proponowanej polityce azylowej i społecznej.
W tym badaniu partia Mary Lou McDonald ma poparcie na poziomie 29%, więc wzrost w ciągu 30 dni wynosi 3%, a i wskazuje na 10 proc. przewagi nad Fine Gael.
Sinn Féin wyraźnie przeciwstawia się obecnie paktowi migracyjnemu i azylowemu Unii Europejskiej, a na ten UE uzyskała zgodę irlandzkiego rządu koalicyjnego. Sinn Féin nie opowiada się również za w pełni otwartymi granicami, co może przysporzyć jej jeszcze wyższego poparcia.
Sam sondaż Ireland Thinks pokazał także, iż Fine Gael, nawet po zmianie lidera, nie odzyskało popularności, a nawet wciąż ją traci, bo ma zaledwie 19% zwolenników i spadek to 2%.
Niezmienny jest natomiast elektorat Fianna Fáil, bo w tym przypadku poparcie zamknęło się kwotą 16%. Ważnymi na irlandzkiej scenie politycznej stają się posłowie niezależni, gdyż poparcie dla nich ponownie wzrosło, ale warto tutaj zaznaczyć, iż duża część z nich twierdzi, że nie do końca chce, aby migracja na wyspę odbywała się na obecnych zasadach. Niektórzy są także dość radykalni w ocenach mieszkaniowych, co także dało większą o 2% ilość zwolenników, więc ich poparcie wynosi obecnie 19%.
Zmian nie odnotowały ugrupowania słabo lub wcale mówiące o ograniczeniu migracji i szybkim rozwiązaniu problemów mieszkaniowych, czyli Socjaldemokracja ma tak samo, jak było to przed miesiącem 6% elektoratu, Partia Zielonych 4%, Partia Pracy 3%, People Before Profit/Solidarność 2% i ze spadkiem o 1% do 3% Aontú.
Respondenci ocenili też osobiste zadowolenie z polityków, więc premier i nowy lider Fine Gael Simon Harris cieszy się popularnością 4,3 osoby na 10, Mary Lou McDonald dobrze oceniają 4 osoby na 10, a wicepremiera i lidera Fianna Fáil Micheála Martina 4,6 na każde 10 osób.
Minister sprawiedliwości Helen McEntee może liczyć na popularność społeczną na poziomie 3,3, a to wyraźny spadek od ostatniego badania.
Zapytano również ankietowanych o ich preferencje pod względem przyszłego rządu i wówczas 30% stwierdziło, iż powinien się on składać z wyłącznie z przedstawicieli Sinn Féin, 23% opowiedziało się za koalicją Fine Gael-Fianna Fáil-Niezależnych, a za tą, z jaką mamy do czynienia obecnie 19%. Dla 11% możliwa jest natomiast koalicja Sinn Féin i Fianna Fáil.
Sondaż przeprowadzony przez Ireland Thinks odbywał się w dniach 2 i 3 maja, a wykonano go na reprezentatywnej próbie 1316 osób z całej Irlandii. Margines błędu w tym przypadku wynosi 2,8%.
Bogdan Feręc
Źr. Sunday Independent
Photo by Victória Kubiaki on Unsplash