Harris już dzisiaj może zostać liderem Fine Gael
Ponieważ w wyborach na nowego szefa partii Fine Gael wpłynęła tylko jedna kandydatura, uznano, że na dzisiejszym spotkaniu ugrupowania w Athlone, Simon Harris może być namaszczony na nowego przywódcę.
O ile tak się stanie, zmieni się też szczyt partyjnej władzy, więc zastępczynią Harrisa zostanie aktualna minister ochrony socjalnej Heather Humphreys. Co jednak ważne, premier in spe powiedział, że do 9 kwietnia, więc do powrotu po świątecznej przerwie Dáil, nie będzie podejmować żadnych istotnych decyzji. Wówczas może też dojść do zmian gabinetowych, chociaż przejęcie obowiązków szefa rządu od Leo Varadkara, może nastąpić już w tym tygodniu.
Simon Harris ma również ustalić dla ministrów z Fine Gael nowe priorytety, które wyznaczać będą drogę rządu, ale obejmować okres do marca przyszłego roku, kiedy zgodnie z planem Irlandia wybierać będzie nowych posłów.
Minister Neale Richmond powiedział, że ogólny program pod rządami nowego premiera, nie ulegnie istotnym zmianom, a ma być powrotem do „podstawowych wartości”, jakie reprezentuje to ugrupowanie.
Były premier Bertie Ahern, o którym mówi się, że może ubiegać się o fotel prezydencki po Michaelu Danielu Higginsie, wyraził pozytywną opinię o przyszłym taoiseachu, więc powiedział, iż „ma wszystkie cechy, aby zostać premierem”.
*
Wróćmy jednak na chwilę słów, jakie wypowiedział minister Richmond, gdyż są w mojej ocenie kontynuacją przecieków docierających spoza murów Fine Gael. Otóż od dłuższego czasu pojawiały się szepty, iż Fine Gael nie chciałoby już kontynuować koalicji z Fianna Fáil, a słowa o powrocie do „wartości”, mogą być do tego jasną wskazówką. Może to być również chęć przerwania łańcucha odejść z tego ugrupowania, a właśnie wczoraj europoseł z Fine Gael zapowiedział, że i on wycofuje się z życia politycznego i nie będzie ubiegał się o mandat w Parlamencie Europejskim.
Nowy szef Fine Gael, którym zgodnie z moimi przewidywaniami zostanie na 99% Simon Harris, będzie miał również bardzo trudne zadanie, gdyż musi skonsolidować swoje ugrupowanie, a i przekonać wyborców, aby wciąż popierali tę partię. Harris obejmie również funkcję premiera w bardziej niż intensywnym politycznie momencie, gdyż zbliżają się wybory lokalne, w których Polacy mieszkający w Irlandii mogą brać udział, ale i do Parlamentu Europejskiego. W tych również może głosować każdy obywatel UE, nawet ten, który nie mieszka w kraju urodzenia.
Następnie, ale najdalej za rok, rozpisane zostaną wybory do Dáil, więc to będzie ostateczna próba dla wciąż jeszcze ministra szkolnictwa wyższego Simona Harrisa.
Wcześniejsze wybory, czyli te do władz lokalnych i do Parlamentu Europejskiego, będą jednak wskaźnikiem popularności Fine Gael i kierunku, jaki powinno obrać to ugrupowanie. Jeżeli natomiast Harrisowi nie powiedzie się próba odzyskania popularności ugrupowania, zbliży to Sinn Féin do przejęcia władzy w kraju.
Bogdan Feręc
Źr. RTE
Photo RTE