W Cork doszło do serii podpaleń

Garda i strażacy otrzymali wczoraj wieczorem kilka wezwań do sklepów w centrum Cork, gdzie odnotowano podpalenia placówek handlowych.

Jak informują policjanci, nikt z tego powodu nie odniósł obrażeń, jednak interwencja strażaków okazała się w dwóch z czterech przypadków niezbędna. Wg pionu śledczego Gardy z Cork, który nie chce udzielać szczegółowych informacji, podpalono wieszaki z ubraniami, a miało to miejsce w przypadku czterech znanych sprzedawców detalicznych, jacy prowadzą działalność przy głównych ulicach miasta.

Do jednego ze sklepów wrzucona została płonąca drewniana żagiew, a w innych podpalono ubrania, jakie znajdowały się na ekspozycjach.

Żaden z pożarów, jak dodali strażacy, nie rozprzestrzenił się na dużej powierzchni, a pożogi były szybko opanowane.

Do podpaleń doszło na Patrick Street i Cornmarket Street, a strażacy interweniowali m.in. w Life Style Sports, Bootsie i Lidlu.

Rzecznik Gardy poinformował, iż funkcjonariusze wszczęli w kwestii podpaleń śledztwa, a kwalifikują je obecnie, jako „szkodnictwo karne w wyniku pożaru”. We wszystkich przypadkach sprawy dotyczą sprzedawców detalicznych z Cork, co kazało też zająć się sprawą w zakresie ukierunkowanych działań przestępczych.

Garda przejrzeć ma dzisiaj nagrania z kamer przemysłowych, a te zabezpieczone zostały tuż po przybyciu na miejsca zdarzeń, jak i sprawdzone zostaną nagrania z kamer monitoringu ulicznego oraz kamer CCTV pobliskich firm, oraz instytucji.

Rzecznik An Gharda Síochána dodał:

– Nie zgłoszono żadnych poważnych uszkodzeń ani żadnych obrażeń.

Bogdan Feręc

Źr. PA Media

Photo by Yves Alarie on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Tatar z dzikiego ło
Konsumenci nie są z