„Wziewy” w astmie niegroźne dla zębów, a pies chroni przed… próchnicą
Nie potwierdza się podejrzenie, że stosowanie wziewnych leków przeciwastmatycznych to ryzyko próchnicy zębów i wad szkliwa u dzieci. Niekorzystny wpływ na stan jamy ustnej dziecka może mieć za to przyjmowanie przez matkę antybiotyków w czasie ciąży. Co ciekawe, przed próchnicą chronić może… posiadanie psa.
W 2010 r. naukowcy z Kopenhagi zbadali 700 kobiet w 24. tygodniu ciąży a następnie 588 ich dzieci wzięło udział w badaniu stomatologicznym w wieku 6 lat. Próchnicę zdefiniowano jako zęby ze zniszczonymi, posiadającymi ubytki lub wypełnionymi powierzchniami. Za wadę szkliwa uznano utratę przejrzystości, pęknięcia i/lub jego nietypową odbudowę znajdujące się co najmniej na jednym zębie trzonowym. Obecność zmian próchniczych i ubytki szkliwa oceniano u dzieci zarówno w uzębieniu mlecznym, jak i stałym. Za pomocą ankiety identyfikowano przed-, około- oraz pourodzeniowe potencjalne czynniki ryzyka złego stanu uzębienia u dzieci.
Autorzy badania nie stwierdzili związku pomiędzy stosowaniem wziewnych glikokortykosteroidów, β2-agonistów oraz występowaniem objawów astmy we wczesnym dzieciństwie z ryzykiem próchnicy lub uszkodzeń szkliwa w 6. roku życia dziecka.
– Doniesienie potwierdza to, o czym Polskie Towarzystwo Alergologiczne mówi od lat. Sterydy wziewne w dawkach terapeutycznych stosowanych w leczeniu astmy u dzieci i dorosłych są bezpieczne pod warunkiem prawidłowego stosowania inhalacji. Nie zwiększają także ryzyka próchnicy zębów. Cieszę się, że kolejne badanie naukowe potwierdza naszą ugruntowaną wiedzę – komentuje prof. Piotr Kuna, kierownik II Katedry Chorób Wewnętrznych UM w Łodzi.
Jako czynniki ryzyka występowania wad szkliwa u dzieci w wieku 6 lat zidentyfikowano natomiast stosowanie przez matkę antybiotyków w czasie ciąży.
Pies jako wsparcie dla zdrowia. Pod pewnymi warunkami
– Antybiotyki stosowane we wczesnym dzieciństwie zwiększają ryzyko astmy i innych chorób przewlekłych, w tym m.in. otyłości, dlatego że niszczą własny ochronny mikrobom – zwraca uwagę alergolog.
Naukowcy zauważyli, że czynnikiem ryzyka jest także … wyższy poziom wykształcenia matki. Zdaniem prof. Kuny może być tak, że matki lepiej wykształcone to zazwyczaj matki o wyższych dochodach, a to zapewnia większy dostęp do słodyczy, które są przyczyną próchnicy.
Na pocieszenie – co zapewne ucieszy same dzieci – mniejsze ryzyko występowania wad szkliwa dzieci wiązało się z posiadaniem w domu psa.
– Posiadanie psa od urodzenia chroni przed alergią i wieloma innymi chorobami przewlekłymi, także próchnicą, bo dziecko ma bogatszy mikrobom który chroni przed szkodliwymi bakteriami – tłumaczy alergolog.
Monika Wysocka, zdrowie.pap.pl
Fot. PAP