Dobre wiadomości dla mieszkańców Irlandii
Inflacja w listopadzie spadła do poziomu, jaki nie był obserwowany od września 2021 roku, co może wskazywać, że najgorszy okres pod tym względem mamy za sobą.
Ważne jest jednak, iż spadek inflacji nie oznacza, że będzie taniej, a jedynie ceny rosnąć będą wolniej, o czym mówi Central Statistics Office. Roczna stopa inflacji w Irlandii dla listopada wyniosła 3,9%, co oznacza, iż jest znacznie poniżej 5-procentowej granicy, jaka utrzymywała się od ponad dwóch lat. Jeszcze w październiku tego roku inflacja w kraju wynosiła 5,1%, więc dane za listopad można uznać za bardzo dobre.
Największy wpływ na wysokość inflacji miały ceny energii, a w zeszłym miesiącu ceny prądu spadły o prawie 10%, gazu o 13%, a oleju opałowego dla domu o 5,4%, czyli ogółem są o 17% niższe, niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.
Jeżeli jednak z wyliczeń CSO usuniemy czynnik energetyczny, inflacja cen produktów spożywczych utrzymywała się na poziomie 6% w ujęciu rocznym, chociaż staniał nabiał, ale zdrożały cukier, ryż i inne artykuły spożywcze.
Z wyliczeń można też wyłączyć odsetki od kredytów hipotecznych, a wówczas okaże się, że inflacja w Irlandii wyniosła w listopadzie 2,8%, natomiast dla wszystkich sprzedawanych towarów w kraju 1,7%. Inflacja cen usług była w ubiegłym miesiącu na poziomie 3,8%.
W szczegółowym podziale widać, że w listopadzie spadły ceny lotów i wycieczek zorganizowanych, ale są wyższe od ubiegłorocznych o 32%.
Drożej jest też w kawiarniach i restauracjach, a wzrost oceniany jest na 7%. Niewiele, ale obniżyły się w ubiegłym miesiącu ceny pokoi hotelowych, jednak w ujęciu rocznym są wyższe od tych z 2022 roku o 5,6%.
Dla usług najwyższe wzrosty cen notuje się we fryzjerstwie o 7,7% rocznie, ubezpieczeniach zdrowotnych o 10,2% i ubezpieczeniach domów o 11%.
Bogdan Feręc
Źr. CSO
Photo by Sara Kurfeß on Unsplash