Wzrost za wzrostem
Ryanair to jedna z niewielu linii lotniczych w Europie, która wciąż notuje doskonałe, a i rosnące wyniki w ilości przewiezionych pasażerów.
To z kolei przekłada się na wynik finansowy firmy, a ten mógłby być jeszcze lepszy, gdyby nie opóźnienia w dostawach nowych samolotów Boeing z serii MAX. To jeden z głównych czynników, który teraz blokuje rozwój irlandzkiego przewoźnika, chociaż dyrektor generalny tej firmy Michael O’Leary wspomina często o strajkach kontrolerów ruchu lotniczego.
Właśnie strajki kontrolerów są powodem odwołanych lotów w Europie, a to oznacza, że linia zmuszona jest oddawać pieniądze podróżnym lub proponować im inne loty. Kolejnym powodem są działania wojenne na Ukrainie i w Strefie Gazy.
W ujęciu ogólnym sytuacja w Ryanair jest jednak bardzo dobra, więc kolejny raz udało się przewoźnikowi dostarczyć do miejsc przeznaczenia większą ilość osób, a łącznie w całej Europie przewiózł w listopadzie 11,7 miliona osób. Jest to wzrost roczny w postaci 4%.
Nie udało się jednak zwiększyć obciążenia poszczególnych lotów, więc ilości pasażerów na pokładach Ryanair, gdyż rok temu, jak i teraz wskaźnik wynosi 92%.
W poprzednim miesiącu Ryanair wykonał łącznie 66 400 lotów, ale zmuszony był do odwołania 960, gównie do Izraela i atakowanej przez ten kraj Strefy Gazy. W 2022 roku na pokładach w ujęciu rocznym gościło 158,4 miliona podróżnych, natomiast w roku kończącym się ostatniego dnia listopada było to już 180,8 miliona osób. Jest to wzrost roczny w wysokości 14%.
W tym samym okresie wzrost obciążenia lotów wyniósł 94%, czyli wskaźnik podniósł się o 3 punkty procentowe.
Bogdan Feręc
Źr. Ryanair
Photo by Kevin Hackert on Unsplash