MZ odnosi się do prac nad tzw. traktatem pandemicznym i zmian w IHR
WHO ma prawo działać i reagować na terenie danego państwa członkowskiego tylko i wyłącznie na jego prośbę/wniosek – przypomina Ministerstwo Zdrowia w kontekście artykułu pt. „WHO wyciąga wnioski z COVID-19. Ale są kontrowersje”, który ukazał się 16.11.2023 w Serwisie Zdrowie. MZ dodaje, że choć negocjacje nad poprawkami do tzw. traktatu pandemicznego prowadzą przedstawiciele UE, to nie wyklucza to możliwości zabierania głosu przez państwa członkowskie.
Poniżej zamieszczamy całość wyjaśnienia przekazanego naszej redakcji:
„Międzynarodowe Przepisy Zdrowotne (z ang. International Health Regulations, IHR), ustanowione w obecnej formie w 2005 roku, są niezwykle ważnym instrumentem nie tylko dla WHO, ale również dla państw członkowskich. Państwa są zobligowane do zgłaszania zdarzeń i sytuacji nadzwyczajnych, które mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia publicznego. Są one przede wszystkim informacją dla pozostałych państw, szczególnie sąsiadujących z państwem zagrożonym, która umożliwia im podejmowanie środków zaradczych, odpowiednich do potencjalnego zagrożenia.
WHO ma prawo działać i reagować na terenie danego państwa członkowskiego, tylko i wyłącznie na jego prośbę/wniosek.
W imieniu państw członkowskich Unii Europejskiej negocjacje nad poprawkami do IHR, w ramach Grupy Roboczej ds. Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych (Working Group on International Health Regulations – WGIHR), prowadzą przedstawiciele UE na podstawie Decyzji Rady (UE) 2022/451 (https://op.europa.eu/pl/publication-detail/-/publication/d830fad7-a8b8-11ec-83e1-01aa75ed71a1/language-pl ) w kwestiach wchodzących w zakres kompetencji Unii zgodnie z Traktatami, tylko i wyłącznie po uzgodnieniu wspólnego stanowiska między wszystkimi państwami członkowskimi.
To nie wyklucza możliwości zabierania głosu przez państwa członkowskie UE indywidualnie.
Nowa struktura w UE na wypadek zagrożenia zdrowotnego
Oceniając propozycje zmian w Międzynarodowych Przepisach Zdrowotnych należy mieć na uwadze, że na obecnym etapie prac w zdecydowanej większości przypadków mamy do czynienia z pomysłami poszczególnych państw, które nie zostały jeszcze uzgodnione na forum WGIHR (np. propozycja dodania art. 13a wyszła od Bangladeszu, ale jest ona negatywnie oceniana przez UE). Krytyczna ocena tych propozycji, szczególnie pod kątem polskich interesów, jest jak najbardziej wskazana, nie należy jednak – na tym etapie – traktować ich jako rozwiązań docelowych. W toku negocjacji wiele propozycji zostanie całkowicie odrzuconych lub będzie istotnie zmienionych.
Obecnie, z całą pewnością można powiedzieć, że ani państwa członkowskie UE (w tym Polska), ani szerzej, państwa członkowskie WHO, nie są zainteresowane przyznaniem WHO uprawnień, które nadałyby organizacji status „superministerstwa”.
W odniesieniu do tzw. traktatu pandemicznego i prac nad nim, prowadzonych w ramach Międzynarodowego Ciała Negocjacyjnego (Intergovernmental Negotiating Body – INB) Należy podkreślić, że celem prowadzonych prac nie jest wdrożenie na poziomie globalnym mechanizmu stosowanego przez UE do zakupu szczepionek w czasie pandemii. Chociaż doświadczenia UE mogą być cenne (zarówno te pozytywne, jak i negatywne), to ze względów technicznych i praktycznych nie mogą być one wprost przeniesione na poziom światowy. WHO dysponuje własnymi doświadczeniami w tym zakresie, pozyskanymi w ramach programów COVAX i COVID-19 Supply Chain System. To właśnie doświadczenia z tych programów miałyby (gdyby proponowane rozwiązania znalazły się w końcowej wersji traktatu) być podstawą funkcjonowania przyszłego systemu międzynarodowych łańcuchów dostaw, czyli Global Supply Chain and Logistics Network.
Programy tego typu są, co do zasady, dobrowolne i otwarte dla wszystkich państw członkowskich, jednak ich charakter sprawia, że są przeznaczone głównie dla państw rozwijających się, które nie mają wystarczających zasobów i zdolności do samodzielnego negocjowania dostaw określonych produktów. W związku z tym działania WHO stanowiłyby uzupełnienie działań prowadzonych przez poszczególne państwa.
Warto podkreślić, że – podobnie jak w przypadku propozycji zmian Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych – aktualnie dyskutowany projekt tzw. traktatu pandemicznego składa się z postulatów poszczególnych państw i regionów. Na forum globalnym nie ma jeszcze zgody co do tych propozycji, dlatego nie należy ich traktować jako rozwiązań docelowych, a raczej jako pozycję wyjściową do dalszych rozmów. Np. postulaty, dotyczące nakładania obciążeń na przemysł w krajach wysokorozwiniętych oraz ingerujące w prawa własności intelektualnej są generalnie negatywnie ocenianie przez państwa wysokorozwinięte.
Zgodnie z pierwotnymi założeniami, tzw. traktat pandemiczny powinien być przyjęty, o ile to możliwe w drodze konsensusu, podczas Światowego Zgromadzenia Zdrowia w maju 2024 r. Jednak każde państwo członkowskie samodzielnie zdecyduje, czy chce przystąpić do traktatu oraz zrealizuje ewentualną krajową procedurę w tej sprawie. W Polsce ewentualne przyjęcie traktatu będzie się realizowane w zgodzie z Konstytucją RP (https://www.sejm.gov.pl/prawo/konst/polski/kon1.htm) oraz ustawą o umowach międzynarodowych (https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20000390443).
Szczegółowe informacje nt. prac nad zmianami w Międzynarodowych Przepisach Zdrowotnych znajdują się tutaj: https://www.gov.pl/web/zdrowie/zmiany-do-miedzynarodowych-przepisow-zdrowotnych-2005–aktualizacja-informacji-stan-na-listopad-2023-r
Szczegółowe informacje nt. prac nad tzw. traktatem pandemicznym znajdują się tutaj: https://www.gov.pl/web/zdrowie/postepy-w-pracach-nad-tzw-traktatem-pandemicznym-who-oraz-zmianami-miedzynarodowych-przepisow-zdrowotnych-2005–aktualizacja-informacji-stan-na-sierpien-2023-r ”.
Zamieściła Justyna Wojteczek, zdrowie.pap.pl
Infografika PAP