Rząd potrzebował tych zamieszek

Gabinet w Dublinie zadecydował o szybkiej ścieżce przygotowania przepisów o Technologii Rozpoznawania Twarzy, która ma być wdrożona w całym kraju.
Zgodę na rozpoczęcie prac nad ustawą otrzymała już minister sprawiedliwości Helen McEntee, a projekt ustawy ma być gotowy najdalej w początkach stycznia. Dzieje się to na podstawie wydarzeń z Dublina, kiedy doszło tam do zamieszek, a jak przedstawia się to w komunikacje rządu, Technologia Rozpoznawania Twarzy będzie pomocna w identyfikowaniu sprawców i ich ściganiu.
Już wcześniej An Garda Síochána apelowała do rządu, aby zgodził się na wprowadzenie Face Recognition Technology (FRT), która pomogłaby w identyfikowaniu sprawców czynów zabronionych, w tym poważnych przestępstw, jak terroryzm, morderstwa, gwałty, ale też osób, które biorą udział w zamieszkach i zakłócają porządek publiczny.
Wcześniej jednak nie dochodziło do tak poważnych wydarzeń, jak z mijającego tygodnia, więc gabinet obawiał się, iż spotka się to z masowym oporem społecznym. Obecnie, obawy nieco spłowiały, a rząd ma w ręku poważne argumenty, by przekonać do realizacji nawet przeciwników tego pomysłu.
Jak powiedziała minister sprawiedliwości Helen McEntee, aktualnie szukanie sprawców przestępstw opiera się na przeglądaniu tysięcy godzin nagrań z ulicznego monitoringu, co jest przede wszystkim nieefektywne i blokuje część policjantów w biurach. Wprowadzenie FRT zautomatyzuje, ale też przyspieszy cały proces, więc uwolni też znaczną część funkcjonariuszy od tej pracy i będą oni mogli wykonywać inne zadania przeznaczone policji.
Przykładem niech stanie się identyfikacja sprawców czwartkowych zamieszek, a w tym procesie Garda dysponuje ponad sześcioma tysiącami godzin nagrań, więc tylko obejrzenie tego materiału jest procesem czasochłonnym. Do tego doliczyć należy czas na samą identyfikację osób, co czyni proces wielotygodniowym.
FRT w Irlandii ma być wykorzystywana do wielu celów, w tym identyfikacji osób odpowiedzialnych za przemoc i grabieże, ale obecna będzie również na lotniskach, żeby identyfikować osoby pojawiające się w Irlandii. Face Recognition Technology wykorzystuje sztuczną inteligencję do identyfikacji ludzi poprzez mapowanie i porównywanie cech twarzy w celu znalezienia dopasowania.
W tej kontrowersyjnej sprawie od dawna mamy sprzeciw Irlandzkiej Rady Wolności Obywatelskich, która stawia zdecydowane weto dla wprowadzenia funkcji FRT w działaniach policji, twierdząc, że jest to forma masowej inwigilacji budząca poważne obawy dotyczące praw człowieka i kwestie zgodności z prawem UE.
Jednak minister McEntee stwierdziła, że jest to niezbędne narzędzie do identyfikowania sprawców poważnych i brutalnych zamieszek.
Rząd twierdzi natomiast, że projekt ustawy o FRT będzie opracowywany tak, aby obejmował silne gwarancje i zabezpieczenia i że można ją stosować wyłącznie z mocą wsteczną, ale po uprzednim uzyskaniu zezwolenia. Korzystanie z FRT będzie nadzorowane przez sędziów Sądu Najwyższego.
Przepisy dotyczące Face Recognition Technology poddane kontroli zostaną przedlegislacyjnej przed ich sfinalizowaniem, co również nastąpi najwcześniej w przyszłym roku.
Bogdan Feręc
Źr. RTE
Photo CC BY 2.0 DEED Pete Woodhead