Ivana Bacik o zamieszkach w Dublinie

Nic nie jest w stanie wystarczająco mocno wyrazić, jak bardzo my wszyscy – w różnych społecznościach – wysyłamy siłę i nadzieję na pełne wyzdrowienie tym, którzy zostali zaatakowani, ich rodzinom, przyjaciołom, a także świadkom.
Każdy rodzic tulił wieczorem swoje dzieci i myśli o tych rodzicach, którzy przeżywają najgorsze chwile, jakie tylko możemy sobie wyobrazić.
Przemoc nie jest odpowiedzią na horror, który miał miejsce.
Wszyscy odczuwamy dziś smutek i złość, ale nadszedł czas, aby wrócić do domu lub w bezpieczne miejsce.
Elementy marginalne w Irlandii próbowały zamienić tragedię w szansę. Podżegali do przemocy, która zniszczyła własność publiczną, zraniła funkcjonariuszy policji i przestraszyła tysiące mieszkańców Dublina.
W naszej stolicy zwykli pracownicy – kierowcy autobusów i Luas, sprzedawcy, osoby próbujące wrócić do domu po całym dniu pracy musieli przeżyć przerażające sceny.
Chcę podziękować funkcjonariuszom Gardaí za ich służbę, za zabezpieczenie miejsca zbrodni i przeciwstawienie się przemocy.
Nienawiść nigdy nie zwycięży.
Przeżyliśmy tragedię.
Odpowiemy z godnością i sprawiedliwością.
Bądźcie bezpieczni, wszyscy.
W Solidarności, Iwana.
Ivana Bacik – Liderka Partii Pracy
Opr. Bogdan Feręc
Źr. Z prywatnej korespondencji
Graf. Labour Party