To będzie najlepszy rok dla unijnej gospodarki

Komisja Europejska skorygowała swoje prognozy wzrostu gospodarczego w Unii Europejskiej, a uznała, że będzie ona rosła w mniejszym stopniu, niż mówiły wcześniejsze prognozy.
Aktualnie znowelizowane dane o wzroście gospodarczym mówią, że PKB Unii Europejskiej zanotuje w tym roku zwyżkę o 0,6% i tak dziać się będzie w całej UE oraz w strefie euro, a to oznacza, że prognoza została obniżona o 0,2%. Ma to związek, jak zapisano w komentarzu, z wysokimi kosztami życia, co wpływa na popyt wewnętrzny państw unijnych, ale też z polityką podnoszenia stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny.
Pomimo problemów unijnych gospodarek, które już teraz są widoczne gołym okiem, bo prawie we wszystkich państwach UE wskaźniki wzrostów spadają, komisarz ds. gospodarki UE Paolo Gentiloni powiedział, że zachowuje optymizm.
Paolo Gentiloni:
– W ciągu najbliższych dwóch lat konsumpcja prywatna będzie głównym czynnikiem wzrostu, ponieważ wzrost płac powinien przewyższać inflację, zwiększając siłę nabywczą gospodarstw domowych. Silny rynek pracy również ma swój wkład. Ożywienie spożycia prywatnego mogłoby być jeszcze silniejsze w przypadku braku wysokich poziomów oszczędności, które według oczekiwań utrzymają się na horyzoncie tej prognozy.
W prognozie Komisji Europejskiej zawarto też dane o inflacji, która dla strefy euro w październiku wyniosła 2,9%, a jeszcze rok temu o tej samej porze było to 10,6%. Za przyczynę spadku inflacji uważa się przede wszystkim obniżkę cen energii, który obserwowany jest we wszystkich dziedzinach życia.
Niestety nie ma najlepszych informacji na 2024 rok, jak twierdzi starsza specjalistka w zespole doradców Bruegel Maria Demertzis, chodzi o niektóre trudności gospodarcze obserwowane obecnie, a te przełożą się także na rok przyszły.
Maria Demertzis:
– Te kraje, które są w wyższym stopniu zależne energetycznie lub były zależne energetycznie od Rosji i które faktycznie mają bardzo energochłonną gospodarkę, ponoszą największe koszty. I tutaj tak naprawdę myślę o Niemczech. Niemcy naprawdę są motorem Unii Europejskiej i jeśli Niemcy nie będą się rozwijać, reszta Europy również odczuje tego wpływ.
Bogdan Feręc
Źr. Euronews
Photo by Maximalfocus on Unsplash