Nie ma decyzji o zezwoleniu na świąteczne wyjazdy Ukraińców
Wzorem Wielkiej Brytanii gabinet w Dublinie chciałby pewnych ograniczeń dla uchodźców wojennych z Ukrainy, a chodzi głównie o wysokość świadczeń socjalnych, wnoszenia przez nich opłat za mieszkania, ale też szerokiego udziału w kosztach wyżywienia.
Ostatnio bardzo głośno jest jednak o kwestii świątecznych wyjazdów Ukraińców na święta Bożego Narodzenia do ich ojczyzny, a jak się okazuje, nie ma jeszcze jednoznacznej decyzji rządu w tej sprawie. Premier Leo Varadkar powiedział natomiast, że o ile widzi pewne niedogodności i niepewność w tym zakresie, to jego gabinet nie ma harmonogramu podjęcia decyzji, czy zezwalać będzie na świąteczne wyjazdy uchodźców wojennych na Ukrainę, czy też nie.
Premier dodał, że nie ma również nakreślonej ścieżki działania, by ograniczyć ofertę państwa dla uchodźców z Ukrainy.
Jak powiedział taoiseach Varadkar, rząd dostosowuje swoje działania do sposobu funkcjonowania w tym zakresie innych państw europejskich, co oznacza, że jest ona taka sama lub bardzo podobna do oferty, z jaką spotykają się Ukraińcy w innych państwach Europy.
O ile decyzja zostanie podjęta, to może stać się to w ciągu najbliższych tygodni, ale z całą pewnością nie będzie jej szybko. Wcześniej należy jednak zakończyć wszystkie rozmowy w departamentach rządowych, a te rozpoczęły się w ubiegłym tygodniu i dotyczą możliwych zmian w kwestii mieszkań zapewnianych przez państwo dla osób przybywających z Ukrainy.
Również koalicja rządząca, nie osiągnęła żadnego porozumienia, więc sprawa jest w toku.
Wypowiadając się w tej sprawie, premier Leo Varadkar powiedział, że nie będzie to kwestia, która dotyczyć będzie wyłącznie jednego resortu, a kilku ministerstw, więc zmiany, jeżeli nadejdą, będą kompleksowe. Może to oznaczać, iż podejście do uchodźców wojennych z Ukrainy zmienią resort integracji, ale też sprawiedliwości, edukacji, opieki zdrowotnej i ochrony socjalnej. Jednak wciąż będą zmuszone działać w ramach unijnej dyrektywy określającej przyjmowanie i utrzymanie uchodźców wojennych z Ukrainy.
Wkrótce w Irlandii będzie już 100 000 uchodźców z Ukrainy, z których większość mieszka tu na koszt podatników, chociaż mówi się, że większość środków pochodzi z Unii Europejskiej. Nie wspomina się natomiast, że UE ma pieniądze na zakwaterowanie i wsparcie uchodźców z Ukrainy ze wpływów podatkowych z poszczególnych państw unijnych, ale też z organizacji pozarządowych, jakie dotowane są przez państwa UE. To z kolei oznacza, że rządy, jak ten w Dublinie, z państwowej kasy przekazują pieniądze do UE, by ta następnie przekazała je rządowi na pokrycie kosztów zakwaterowania i wyżywienia uchodźców.
*
Gwoli ścisłości należy powiedzieć, że oficjalnie, od chwili rozpoczęcia akcji przyjmowania uchodźców wojennych z Ukrainy, nieco ponad 16 000 z nich, oficjalnie podjęło zatrudnienie na wyspie. Są też tacy, a nie zdarza się to rzadko, którzy szukają pracy, ale wyłącznie na czarno.
Bogdan Feręc
Źr. RTE
Fot. „X” Leo Varadkar