Irlandzcy kierowcy mają dość ukraińskich samochodów na ulicach
W kraju coraz głośniej mówi się, że rząd powinien uregulować kwestię aut z ukraińskimi tablicami rejestracyjnymi, bo powodują one wiele problemów.
Przede wszystkim kierowcy z Irlandii mówią, że niesprawiedliwością jest, iż samochody, niekiedy nawet wysokiej klasy, nie są objęte płatnością podatku drogowego i nie muszą płacić też ubezpieczenia. Do tego w mediach społecznościowych krążą zdjęcia, które pokazują, że część samochodów z Ukrainy, to zdezelowane wraki, a ukraińscy kierowcy nie szanują irlandzkich przepisów drogowych.
Są też zdjęcia i materiały wideo, przedstawiające źle zaparkowane samochody z Ukrainy, najczęściej na miejscach dla osób niepełnosprawnych, ale też stawiane w dowolnym pasie ruchu i na pasach zieleni. Bardzo często zdarza się również, że ukraińskie samochody blokują wjazdy na posesje oraz przejścia lub same wejścia do sklepów.
Garda w tej sprawie nie robi nic albo prawie nic, twierdzą mieszkańcy Irlandii, a o ile już reaguje, prosi wyłącznie od przestawienie samochodu.
Kierowcy z Ukrainy wielokrotnie przekraczają też prędkość na ulicach, w tym na autostradach, a i nie płacą za ich użytkowanie, ale najwięcej słów krytyki pada pod adresem ukraińskich kierujących, których wartość samochodów przekracza 100 000 €.
W internecie krążą już opinie, że Irlandczycy i ciężko pracujący mieszkańcy tego kraju, „prześladowani” są za nieprzestrzeganie zasad, a i z roku na rok płacą coraz wyższe podatki drogowe i więcej płacą za możliwość jazdy po autostradach, natomiast Ukraińcy korzystający z głębokiej pomocy irlandzkiego państwa, zachowują się, jakby żadna z zasad w Irlandii ich nie obowiązywała.
W sieci mówi się również, że rząd powinien uregulować tę kwestię i wprowadzić obowiązkowe opłaty samochodowe dla każdego kierowcy z Ukrainy, który porusza się po irlandzkich drogach, a mają być takie same, jak w przypadku innych kierowców i właścicieli aut.
Bogdan Feręc
Źr: The Liberal
Photo by Marjan Blan on Unsplash