Spadła cena akcji Ryanair

Ostatnie wydarzenia na świecie zaczęły odbijać się na szeroko pojętym sektorze lotniczym i hotelarskim, co widać było podczas wczorajszej sesji giełdowej, a to na zamknięciu wiele spółek odnotowało spadki cen ich akcji.

Tak stało się m.in. w przypadku papierów wartościowych Ryanair i spółki Dalata, która jest właścicielem marek Maldron i Clayton, co wiąże się bezpośrednio z konfliktem na Bliskim Wschodzie i ograniczeniem ilości lotów. W sektorze hotelarskim panuje obecnie zaniepokojenie, gdyż część turystów, którzy z Bliskiego Wschodu planowali pobyty w irlandzkich hotelach, odwołuje wcześniejsze rezerwacje, co pokazuje, że martwią się sytuacją w tamtym regionie.

W przypadku linii lotniczych jest podobnie, a po pierwsze przez odwołanie części lotów na Bliski Wschód, jak i znacznie mniejszą ilością rezerwacji na loty z i do Irlandii z kilku państw skonfliktowanego rejonu Izraela i Strefy Gazy.

Na zamknięciu wczorajszej sesji akcje Ryanair straciły na wartości 2,6%, natomiast Dalaty 2,5%. Na parkietach całego świata w dół leciała wartość akcji linii lotniczych oraz sektora turystycznego, więc irlandzka giełda nie była tu żadnym ewenementem.

Do tych złych informacji należy dodać kolejne, bo działania wojskowe na Bliskim Wchodzie kolejny raz wpłynęły na cenę ropy naftowej, która od jakiegoś czasu zaczęła wzrastać, a zdrożał też sam jej transport, co wkrótce odbijać się będzie na cenach detalicznych paliw. Nie można wykluczyć, że zdrożeją w najbliższym czasie bilety samolotowe, gdyż ok. 50% kosztów operacyjnych linii lotniczych, to koszt zakupu paliwa do maszyn.

Wczoraj baryłka ropy Brent zdrożała na giełdach o ponad 2%, więc notowania cen przekroczyły granicę 92 $, a w ubiegłym tygodniu surowa ropa naftowa zdrożała już o 7,5%.

Na wartości straciły też akcje EasyJet i tu spadek jest na poziomie 5%, amerykański United stracił ponad 8%, Lufthansa 4,5%, a Air France i KLM po 4%.

Bogdan Feręc

Źr. Reuters

Photo by Lucas Davies on Unsplash