To nie była przypadkowa wizyta

Tánaiste Micheál Martin zakończył swoją trzydniową wizytę na Bliskim Wschodzie wizytą w Jordanii, gdzie spotkał się z wicepremierem tego kraju.

Przed wyjazdem z Jerozolimy wicepremier Martin spotkał się z izraelskim prezydentem Izaakiem Herzogiem w jego rezydencji w tym mieście.

„Nie mogę się doczekać spotkania z izraelskim prezydentem Izaakiem Herzogiem i omówienia naszych stosunków dwustronnych i kwestii regionalnych” – mówił wcześniej w swoim oświadczeniu tánaiste Martin.

W sąsiedniej Jordanii wicepremier miał szereg spotkań, w tym z wicepremierem kraju Aymanem Safadim i kilkoma agencjami ONZ, w tym Agencją ONZ ds. Uchodźców i Światowym Programem Żywnościowym.

Martin podpisał również protokół ustaleń między Irlandią a Jordanią, w celu rozpoczęcia konsultacji politycznych. Jest to pierwsza wizyta tánaiste Martina w Jordanii od otwarcia ambasady Irlandii w Ammanie w 2019 roku. Micheál Martin odwiedził też Uniwersytet Techniczny w Hussein, aby omówić innowacje i przedsiębiorczość z pracownikami naukowymi, a także uczestnikami Programu Ambasady na rzecz Przedsiębiorczości Młodzieży, którzy odwiedzili Irlandię.

Tánaiste podkreślił wsparcie Irlandii dla uchodźców, zauważając, że spotka się z uchodźcami syryjskimi.

Podczas swojej wizyty spotkał się także ze zwycięzcami Jordan Young Scientist Competition. Konkurs, zainspirowany irlandzkim odpowiednikiem, został ustanowiony w zeszłym roku przez Ambasadę Irlandii w Jordanii.

Na spotkaniu na okupowanym Zachodnim Brzegu tánaiste powiedział Mahmoudowi Abbasowi, że Irlandia ostatecznie poparła formalne uznanie, ale takie posunięcie nabrałoby większego impetu, gdyby wiele państw członkowskich UE podjęło wspólne działania w tej sprawie. Wicepremier złożył także wieniec na grobie byłego przywódcy palestyńskiego Jasera Arafata, który był poprzednikiem Abbasa na stanowisku prezydenta Autonomii Palestyńskiej i uważany jest za ojca założyciela palestyńskiego nacjonalizmu.

*

Wydaje się jednak, że wizyta wicepremiera Martina nie jest dziełem przypadku ani planowanych wcześniej spotkań międzypaństwowych, a wynika z całkiem innych pobudek. Uważny obserwator międzynarodowej sceny politycznej może połączyć pewne fakty, a wówczas odwiedziny w Palestynie i w tym rejonie nabiorą całkiem innego wymiaru. Chodzi oczywiście o oświadczenie grupy państw zrzeszonych i kandydujących do BRICS, a to one powiedziały niedawno, iż oprócz reformy ONZ, należy przyznać Autonomii Palestyńskiej status państwa. To z kolei zaburzy cały porządek tego regionu, jaki wprowadził Zachód, więc w tym świetle może się wydawać, iż wizyta irlandzkiego wicepremiera ma być swoistym wstępem do zmiany postępowania w tym zakresie, a przynajmniej sondowaniem sytuacji.

Bogdan Feręc

Źr. RTE

Fot. Dzięki uprzejmości RTE