Okręt Sił Zbrojnych Irlandii w Galway

Niedawno doszło do pewnego wydarzenia, które w istotny sposób wpłynęło na mieszkańców Galway, chociaż powodów do zmartwienia nie było.

Port w Galway nie należy do największych w Irlandii, a można nawet użyć stwierdzenia, że jest niewielki, chociaż wpływają tutaj całkiem duże jednostki. Są to przede wszystkim statki towarowe, ale też te wykorzystywanie do badań morskich, choć zdarzają się też całkiem inne.

Do niedawna nie dziwiła nikogo sytuacja, iż w porcie w Galway zacumowany był miniaturowy okręt Deutsche Marine, który pełnił służbę patrolową na irlandzkich wodach.

Kilka razy zdarzało się również, że wpływały do tego portu także okręty Naval Service, więc irlandzkie okręty patrolowe.

Tym razem było jednak inaczej, bo w końcówce ubiegłego miesiąca w Zatoce Galway pojawił się okręt L.É. George Bernard Shaw, który zacumował u jednego z nabrzeży portu.

Wówczas w mieście zapanowało niewielkie poruszenie, wiele osób zaczęło pytać, jaki jest cel wizyty, chociaż to żadna nowość. Naval Service pojawia się okresowo na wodach hrabstwa Galway, co wiąże się ze stałym ponoszeniem umiejętności wchodzenia do portu, a samo wejście jest na tyle wąskie, iż ćwiczenia są potrzebne, by nabrać doświadczenia.

Okręt  L.É. George Bernard Shaw kilka razy wpływał i wypływał z portu, patrolował Zatokę Galway, ale też wody okalające Wyspy Aran, by następnie udać się na szerokie wody, kontrolując tę część Oceanu Atlantyckiego, która nazywana jest bramą do Galway.

Okręt L.É. George Bernard Shaw przycumowany był w porcie przez kilka dni, uzupełniając w tym czasie zapasy paliwa oraz żywności dla marynarzy, by następnie opuścić Galway na dłuższy czas i udać się w misję patrolową na wodach terytorialnych Republiki Irlandii.

Niestety mieszkańcy Galway zaczęli dopytywać, jaki jest cel tej wizyty i czy nie ma związku z działaniami okrętów wojennych państw, które nie mogą być obecnie uważane za przyjazne?

Defence Forces potwierdziło jedynie, że okręt L.É. George Bernard Shaw pełni służbę patrolową i wykonuje zaplanowane już wcześniej zadania.

Nie sprawdziły się więc czarne wizje części mieszkańców Galway, że to przygotowania do ochrony zachodniego wybrzeża Irlandii przed potencjalnym zagrożeniem ze „Wschodu”, a i nikt nie potwierdził pogłosek, iż do Irlandii zbliżają się jakieś statki lub okręty floty Federacji Rosyjskiej.

Plotki powoli cichną, sytuacja wraca do normalności, ale warto tu zauważyć pewne zjawisko, jakie wywołane zostało wojną na Ukrainie. Przynajmniej mieszkańcy Galway, zaczęli obawiać się o swoje bezpieczeństwo, choć powodów nie mieli, gdyż jak trzeba podkreślić, wizyta L.É. George Bernard Shaw może i nie była wydarzeniem codziennym, jednak nie nietypowym.

Bogdan Feręc

Informacja własna

Fot. CC BY-SA 4.0

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
To jeszcze ekologia,
Rząd musi dostarczy