Lotnisko przeżyło oblężenie

Trwający długi weekend już wcześniej zwiastował, że lotniska w kraju przeżywać będą oblężenie i tak się stało, bo wczoraj z kraju na krótki wypoczynek odlatywało tysiące osób.

Najczęstszymi kierunkami były Hiszpania, Portugalia, Włochy i Francja, ale też kraje Europy Wschodniej oraz południowe, czyli Chorwacja i Grecja. Najbardziej zatłoczonym lotniskiem w kraju ponownie stał się dubliński port lotniczy, który przygotowywał się na dużą ilość pasażerów, a jak stwierdziły władze DAA, nie było większych problemów i pasażerowie odprawiani byli właściwie na bieżąco.

Zdarzały się niewielkie opóźnienia, ale na te reagowano natychmiast, co pozwoliło na usprawnienie obsługi pasażerskiej.

Przez lotnisko w Dublinie przewinęło się znacznie ponad 420 000 pasażerów, co już wcześniej sygnalizowało, że należy się do tego dnia dobrze przygotować, a port lotniczy zmobilizował swoich pracowników, by przez cały piątek, więc w chwili wylotów na Bank Holiday, byli oni w pełnej gotowości.

Problemy pojawiały się natomiast na lotniskowych parkingach, gdzie brakowało miejsc do pozostawienia samochodów, nawet na krótki czas. Więcej problemów mieli odlatujący, którzy chcieli zaparkować auto na kilka dni, bo aby to zrobić, rezerwacji miejsca parkingowego należało dokonać na ponad tydzień wcześniej.

DAA zalecał wcześniej korzystanie z dojazdów na lotnisko komunikacją publiczną lub innymi środkami transportu, ale i tak duża część odlatujących, zjawiła się w tym porcie lotniczym z własnymi pojazdami.

Jak mówili odlatujący wczoraj z Dublina, nie mieli zaproponowanej żadnej alternatywy dojazdu, więc jedyną dostępną opcją była podróż na lotnisko samochodem. Tak twierdziły wczoraj osoby, które nie są mieszkańcami Dublina, a mieszkają w różnych zakątkach Irlandii.

Ważne jest jednak, iż lotnisko poradziło sobie z nawałą pasażerów i znakomita większość nie zgłaszała żadnych problemów.

Powroty z długiego weekendu rozpoczną się w poniedziałek po południu, a to wtedy władze lotniskowe spodziewają się dużej ilości pasażerów, ale powracających. DAA zadysponowało już większą ilość pracowników, którzy nadzorować będą przyloty i przejścia pasażerów przez bramki wyjściowe.

Bogdan Feręc

Źr. The Liberal

Photo CC BY 2.0 Chris Rycroft