Większa grupa właścicieli domów zalega ze spłatami kredytów
Bank Centralny Irlandii poinformował, że znacznie podniosła się ilość klientów, którzy zaczęli zalegać ze spłatami kredytów hipotecznych.
Ma to związek z kilkoma podwyżkami stóp procentowych, jakie wprowadził Europejski Bank Centralny, a następnie banki krajowe. Wg BCI od grudnia ubiegłego roku ilość klientów bankowych, którzy zaczęli mieć opóźnienia w spłatach kredytów, podniosła się o ponad 1000 osób, co porównuje się do poprzednich 3 miesięcy.
Jak zaznacza Bank Centralny Irlandii, zaległości w większej części dotyczą osób, które wcześniej regularnie spłacały zaciągnięte kredyty i nie były odnotowane przez banki, jako klient z opóźnieniami spłat.
Bankowcy dodają do tej sprawy, że starają się pomagać swoim klientom w spłatach opóźnień i mówią, że najlepiej jest rozpocząć rozmowy z bankiem na tzw. wczesnym etapie opóźnień, co daje możliwość zastosowania kilku rozwiązań.
Jak podkreśla David Hall Irish Mortgage Holders’ Organization, pierwszy raz od 10 lat mamy sytuację, aby opóźnienia w spłatach występowały u nowych klientów i na wczesnym etapie kredytowania. Nastąpił też duży wzrost ilości osób, które kontaktują się z organizacją, by uzyskać informacje, jak poradzić sobie z pojawiającymi się zaległościami na ich kredytach hipotecznych.
Największy wpływ na kredytobiorców mają teraz rosnące stale koszty utrzymania, ale też wzrastające oprocentowanie kredytów hipotecznych, czego wcześniej nie przewidywano i kredyty udzielane były w całkiem innych warunkach ekonomicznych.
W dużo gorszej sytuacji są obecnie klienci, których kredyty przejęte zostały przez tzw. fundusze sępie, bo w ich przypadku oprocentowanie kredytów wzrosło już w okolicach 10%, a to nie koniec podwyżek, a te dotyczyć mogą nawet ponad 38 000 kredytobiorców.
Wzrost ilości osób zalegających ze spłatą kredytów może wzrosnąć w kolejnych miesiącach, a wszystko dlatego, że banki w Irlandii zapowiadają, jak np. Bank of Ireland, że podnosić będzie oprocentowanie kredytów. Znacznie wyższe oprocentowanie od klientów, którzy zaciągnęli klienci wcześniej, płacą obecni kredytobiorcy, a różnica w nowych umowach kredytowych sięga niekiedy 5%.
Bogdan Feręc
Źr: Independent
Photo by Joshua Mayo on Unsplash