Sinn Féin musiało się tłumaczyć
Niedawno jedna z przedstawicielek Sinn Féin pozwoliła sobie na pewne komentarze, w których zwracała uwagę, że domy modułowe, jakie powstają w Irlandii, nie mają umocowania prawnego.
To natomiast spotkało się z ostrą krytyką środowisk politycznych, które zażądały, aby Sinn Féin, jako partia, przedstawiła oficjalne stanowisko w tej sprawie. Chodziło o list, jaki posłanka Sinn Féin przesłała do mieszkańców Newbridge, gdzie powstać ma 30 domów modułowych dla uchodźców, ale dotyczyło to również takiej samej ilości domów w Rathangan.
Uznano to postępowanie posłanki za wprowadzające podziały społeczne, a jednocześnie podnoszenie temperatury sporu publicznego, więc w konsekwencji zażądano również wyjaśnień ze strony całego ugrupowania.
W odpowiedzi Sinn Féin stwierdza, że nie jest celem partii wprowadzanie podziału społeczeństwa, a i w pełni popiera plan budowy domów modułowych dla uchodźców, chociaż zaznaczono, że wywołać to może „podział społeczności”.
Sama posłanka Patricia Ryan również musiała wycofać się ze swoich słów, które odwołała, a w swojej wcześniejszej wypowiedzi twierdziła, że proces planowania w zakresie mieszkań modułowych, „był prawdopodobnie niekonstytucyjny i potencjalnie niedemokratyczny”.
Jednocześnie posłanka Sinn Féin przyznała, iż w pełni popiera budowę domów modułowych dla uchodźców, a jej wypowiedź, jak czytamy w oficjalnym komunikacie, mogła doczekać się nadinterpretacji. Posłanka i Sinn Féin odwołało również słowa, w których do „dyktatury” porównuje się szybki proces udostępniania mieszkań, chociaż wtedy powoływano się na słowa innego ugrupowania.
Bogdan Feręc
Źr: Independent
Photo Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 Anne Burgess