Ochrona środowiska dla wybranych

Po tym, jak minister Donnelly za nic ma słowa swojego rządowego kolegi, można powiedzieć, że zmniejszanie emisji gazów cieplarnianych do atmosfery dotyczy tylko wybranych grup społecznych, bo rząd nie musi ich przestrzegać.

Minister środowiska i transportu Eamon Ryan namawia, a niekiedy nawet żąda, ale i nakłada na mieszkańców Irlandii nowe podatki, by zniechęcić ich do korzystania z własnych samochodów, twierdzi również, że powinniśmy używać transportu publicznego, rowerów oraz własnych nóg i mniej latać samolotami, ale to przesłanie nie dotarło raczej do ministra zdrowia Stephena Donnelly, który do Brukseli poleciał rządowym samolotem, chociaż w czasie jego podróży, mógł skorzystać z samolotu rejsowego, bo taki lot był dostępny.

Sprawa miała miejsce w grudniu, a minister Donnelly i czterech jego podwładnych wsiadło na pokład rządowej maszyny Learjet 45 i 8 grudnia polecieli do Brukseli, gdzie następnego dnia zaplanowane było posiedzenie ministrów zdrowia Unii Europejskiej.  

Co ciekawe, minister nie może się tłumaczyć, że nie było innej opcji podróży, bo każdego dnia z Dublina do Brukseli dostępnych jest od 3 do 4 lotów i można skorzystać z propozycji Ryanair oraz Aer Lingus.

W wyjaśnieniu, jakie złożył rzecznik ministra zdrowia, usłyszeliśmy, iż lot rządowym odrzutowcem spowodowany był obowiązkami ministra, a pomagał w „wywiązaniu się ze zobowiązań, jakie wynikały z dziennika pracy”. Rzecznik dodał również, że członek Fianna Fáil, bo tę partię w gabinecie reprezentuje Donnelly, spotkał się w dniu wylotu o godzinie 20:00 z przedstawicielem Rady EPSCO, czyli Zatrudnienia, Polityki Społecznej, Zdrowia i Spraw Konsumenckich. Wcześniej 8 grudnia miał też w godzinach porannych spotkanie w Dáil, gdzie odpowiadał na pytanie posłów, ale to zajęło mu 90 minut, więc o ile nie liczyć innych ministerialnych zajęć, nie miał żadnego dodatkowego spotkania lub planowanej wcześniej wizyty krajowej.  

O godzinie 12:41, co potwierdza wpis na Twitterze, minister Donnelly otworzył jeszcze portal przeznaczony do nadrabiania zaległości w szczepieniach HPV i na tym kończy się szczególna aktywność ministra tego dnia.

O ile prześledzimy rozkład lotów, jakie proponuje Dublin na kierunku Bruksela, to okaże się, że np. Aer Lingus oferował tego dnia lot do Brukseli o 15:43, z lądowaniem o 18:02, więc na dwie godziny przed planowanym spotkaniem z EPSCO.

Tak całą sprawę wyjaśnia rzecznik ministra zdrowia Stephena Donnelly:

– Rządowy odrzutowiec został poproszony o ułatwienie ministrowi wypełniania jego obowiązków związanych z dziennikiem pracy. W ramach delegacji minister jest wspierany przez swojego prywatnego sekretarza wraz z wyższym urzędnikiem z Jednostki Północ-Południe, UE i Międzynarodowej, wyższego urzędnika z Jednostki ds. i Wsparcia Raportowania. Żaden doradca nie podróżuje z ministrem. Oficjalne spotkanie ministra przed wydarzeniem zaplanowane było w trakcie lotu. Minister miał spotkanie o 20:00 w czwartek wieczorem w Brukseli i kilka spotkań dwustronnych w piątek wcześnie rano przed udziałem w Radzie Epsco.

To nie wszystkie wybryki środowiskowe członków rządu, bo np. w roku ubiegłym, ministrowie z Partii Zielonych, także skorzystali z innej formy podróżowania, niż namawiają do tego społeczeństwo, gdyż podczas wizyt międzypaństwowych, korzystali z lotów w klasie biznes i premium, a jak sami mówią, to one właśnie mają wpływ na pozostawianie wyższego śladu węglowego.

Bogdan Feręc

Źr: Independent

Photo Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 Lord of the Wings©

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Russia is now fighti
Zdrożeje piwo, wyro