Czy zapłacimy mniej za gaz?

Ceny hurtowe gazu w Europie spadły obecnie do poziomów sprzed inwazji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, a i podobna sytuacja obserwowana jest w innych częściach świata, jednak nie należy się spodziewać, że odczujemy natychmiastową ulgę przy zakupie gazu na własne potrzeby.

Wpływ na tę sytuację ma przede wszystkim pogoda, więc znacznie niższe zużycie gazu do produkcji prądu oraz ogrzewania, co przełożyło się na kupowane ilości tego surowca. Z tego powodu rynek zareagował typowo, bo niższe zakupy hurtowe wymusiły obniżki cen na giełdach paliwowych.

Jak informują sprzedawcy hurtowi i detaliczni, nie można jeszcze teraz powiedzieć, że ceny na giełdach będą miały przełożenie na ceny detaliczne, głównie dla odbiorców indywidualnych, ponieważ rynek jest zbyt chwiejny, aby z całą odpowiedzialnością powiedzieć, iż ceny zostaną obniżone.

Specjaliści od rynku energetycznego w Europie twierdzą jednak, że o ile niska cena lub trend zniżkowy zostanie utrzymany w pierwszej dekadzie stycznia, ceny detaliczne również zaczną spadać, więc odbiorcy indywidualni będą płacić mniej.

To jednak będzie uzależnione od temperatur, jakie zobaczymy tuż po rozpoczęciu 2023 roku, więc istotną kwestią stanie się zużycie gazu na całym europejskim rynku.

Niektórzy z ekspertów od zagadnień energetycznych są też zdania, iż ceny gazu raczej nie będą już wzrastać do poziomów przekraczających wartości historyczne, a to za sprawą typowych reakcji rynku. Od dziesięcioleci na rynku energetycznym jest tak, że największe wzrost cen nośników energii obserwuje się jesienią i wczesną zimą, a stabilizacja przychodzi w pierwszych miesiącach kolejnego roku, by najdalej z początkiem marca, ceny gazu i ropy zaczęły spadać, co łączy się z wchodzeniem w fazę końcową sezonu grzewczego oraz zmniejszonym zapotrzebowaniem na prąd do oświetlania miast i domów.

W Europie pojawiły się również nieśmiałe tezy, iż ceny wszystkich nośników energii zostaną wkrótce ustabilizowane, o ile aura będzie dla nas łaskawa, a i Kreml nie będzie głębiej mieszał na rynku energetycznym.

Bogdan Feręc

Źr: Independent

Photo by Ilse Driessen on Unsplash