Lotniska już myślą o pandemii podróżnych
Boże Narodzenie i Nowy Rok dopiero za kilka tygodni, ale na ten okres już przygotowują się irlandzkie lotniska, a spodziewają się, że ponownie będzie to najgorętszy pomimo zimy okres w roku.
Corocznie przed Bożym Narodzeniem wiele osób opuszcza wyspę, a to z powodów turystycznych i chcą spędzić święta w cieplejszym klimacie, albo wracają do krajów pochodzenia, gdzie oddawać się będą klimatowi świąt.
Nie zmienia to jednak faktu, że wtedy przez lotniska w całym kraju przetoczy się rzesza pasażerów, a jak wiemy, lotniczy ruch pasażerski stale rośnie, więc i tegoroczna bożonarodzeniowa przerwa może okazać się sądną dla lotnisk międzynarodowych w Irlandii. Standardowo największej ilości pasażerów spodziewa się lotnisko w stolicy, ale i Cork oraz Shannon mówią, że pasażerów ma być mrowie, na co wskazują informacje pozyskiwane od przewoźników operujących z Irlandii.
Linie lotnicze już jakiś czas temu informowały, że powoli kończą się bilety na loty w okresie Bożego Narodzenia i Nowego Roku, co pozwoliło im na znaczne podniesienie cen na rezerwacje na ten właśnie okres. Aktualnie bilety na loty do miejscowości popularnych w okresie świątecznym nadal są do zdobycia, ale ich cena może niektóre osoby mocno zaskoczyć, gdyż są od kilkunastu do kilkudziesięciu procent wyższe, niż było to jeszcze dwa tygodnie temu.
Wracając jednak do samych lotnisk, już opracowuje się nowe grafiki pracy, szuka pracowników sezonowych, by zapewnić sprawną obsługę pasażerską w dniach poprzedzających Boże Narodzenie i Nowy Rok. Dodaje się jednak, że może się stać dokładnie to samo, co podczas ostatniego Bank Holiday, gdy tylko przez dublińskie lotnisko przewinęło się 350 000 pasażerów, a system odpraw został istotnie przeciążony. Przed świętami pasażerów będzie znacznie więcej, ale będzie też większa ilość przybywających na wyspę, więc lotniska międzynarodowe w kraju, działać będą pod dużym obciążeniem.
W tym roku zmieniły się też nieco trasy bożonarodzeniowych i noworocznych wyjazdów, bo w Irlandii dużym powodzeniem w tym okresie cieszą się Budapeszt i Praga, więc już nie Majorka, kontynentalna Hiszpania i Portugalia, a właśnie kraje Europy Wschodniej.
Władze lotnisk zapewniają, iż wkrótce wydawać będą specjalne komunikaty dla świąteczno-noworocznych pasażerów, aby w odpowiedni sposób mogli przygotować się do podróży.
Kolejnymi dniami z dużym obciążeniem dla lotnisk będą te od 2 do 5 stycznia 2023 roku, bo wtedy trwać będą świąteczne powroty.
Bogdan Feręc
Źr: Newstalk
