HSE rozszerza akcję informacyjną Covid-19
Wraz z porą jesienną swoje działania rozszerza Zarząd Służby Zdrowia, który rozsyła niektórym grupom społecznym informacje o szczepieniach przeciwko Covid-19.
Sprawa zaczęła przybierać na sile wraz z nastaniem jesiennych chłodów, a jak zaznacza HSE, ważne jest, aby dodatkowo zabezpieczyć się przed ciężkimi postaciami Covid, bo może to wpłynąć na możliwości leczenia wszystkich pacjentów. Irlandzka służba zdrowia obawia się, że w tym sezonie mogą nałożyć się na siebie dwie epidemie, bo zarówno ta Covid-19, ale i ta związana z grypą sezonową.
Jest w tym wszystkim jeszcze jeden problem, bo o ile ze szczepień przypominających korzystają w prawie 100 proc. osoby starsze, to w grupach młodszych ilość osób poddających się dodatkowemu wstrzyknięciu szczepionki, jest wręcz minimalna, a u osób poniżej 30 roku życia szczątkowa.
HSE ma też problemy z utrzymaniem terminów przydatności do użycia szczepionek, więc część z nich straciła już ważność i poddana została utylizacji, a część niedługo tę przydatność utraci. To z kolei straty dla państwa, które zakupiło szczepionki z pieniędzy państwowych, więc Zarząd Służby Zdrowia nalega, by się dodatkowo uodparniać.
*
Obecnie ze szczepień wzmacniających korzystać mogą nawet pięćdziesięciolatkowie, co nie ominęło nawet mnie, więc to już kolejny raz, gdy otrzymałem z HSE krótką wiadomość tekstową, a w tej zaproszenie do rejestracji i wyznaczenie terminu dodatkowego szczepienia. Ważne jest tutaj, że HSE działa na oślep, bo już tylko pobieżna analiza moich danych medycznych wystarczy, aby stwierdzić, że nawet gdybym chciał, nie mogę poddać się szczepieniu, a to za sprawą leków, jakie aktualnie przyjmuję. Istotne jest również, że naruszenie moich powłok skórnych, nie może być przypadkowe, więc odbywać się pod nadzorem specjalistów i to w warunkach umożliwiających natychmiastową interwencję medyczną. Takich natomiast nie gwarantuje mi żaden punkt szczepień masowych, czyli z wezwania HSE nie skorzystam.
Bogdan Feręc
Źr: Independent