Do kogo mają trafiać napiwki?
1 grudnia tego roku zmienia się prawo o wynagrodzeniach pracowniczych i do tego czasu pracodawcy zobowiązani są do wprowadzenia korekt w wewnętrznych przepisach firm, mówiących o napiwkach.
Zgodnie z nowymi przepisami ustawa zabraniać będzie włączania napiwków do ogólnej puli wypłat i wynagrodzeń za pracę, więc ani właściciel firmy, ani nikt z kierownictwa, nie będzie mógł dysponować pieniędzmi, jakie dodatkowo za świadczone usługi otrzymują osoby zatrudnione np. w gastronomii, fryzjerstwie i hotelarstwie. Firmy mają jednak obowiązek zmienić wewnętrzne rozporządzenia o napiwkach, więc określić, czy te będą dzielone na wszystkich pracowników, czy będą zachowane indywidualnie.
Nowe przepisy, jak twierdzi Departament Przedsiębiorczości, Handlu i Zatrudnienia, a tym kieruje Leo Varadkar, wprowadzą pełną przejrzystość zasad, zarówno dla pracowników, pracodawców, ale też klientów. Będzie można też na mocy nowych zasad wprowadzić odpowiedni rozkład napiwków, jakie trafiają rąk obsługi, więc dysponować nimi w taki sposób, by, korzystać z nich mogli wszyscy zatrudnieni.
Wicepremier i minister zatrudnienia Leo Varadkar powiedział:
– Napiwki mogą stanowić znaczny procent wynagrodzenia pracownika na rękę, a te zmiany znacznie przyczyniają się do zapewnienia, że napiwki zostaną rozdane osobom, które je zarobiły. Nowa ustawa jest pozytywnym krokiem w kierunku poprawy praw i uprawnień gorzej opłacanych pracowników, a także zapewnienia przejrzystość dla klientów. Podczas gdy większość pracodawców traktuje swoich pracowników uczciwie, pomoże to wyeliminować złe praktyki tam, gdzie one istnieją, i da klientom pewność, że pracownicy napiwki otrzymują.
Napiwki trafiać mają do pracowników, niezależnie od tego, w jakiej formie je otrzymają, więc również drogą elektroniczną. W tym przypadku firma musi ustalić sposoby i terminy wypłat napiwków, ale z zaznaczeniem, że nie podlegają one opodatkowaniu, więc mogą również trafiać na konta pracowników wraz z wypłatami, jednak do odpowiedniej sekcji.
Ustawa stanowi, że sprawiedliwy podział napiwków będzie „kontekstowy, z uwzględnieniem takich kwestii, jak staż pracy lub doświadczenie pracownika, wartość generowanej przez niego sprzedaży, liczba przepracowanych godzin itd.” Stwierdził też Departament Przedsiębiorczości.
Jak dodał minister Leo Varadkar, ustawa poddana zostanie przeglądowi po 12 miesiącach od chwili jej wprowadzenia, a wtedy skontrolowana zostanie prawidłowość jej funkcjonowania i o ile będzie to konieczne, wprowadzone będą do niej poprawki.
Jeżeli pracodawca nie zastosuje się od nowych przepisów, grozi mu kara w wysokości do 2500 € lub/i inne sankcje wynikające z ustawy.
Bogdan Feręc
Źr: Independent
Photo by Blake Wisz on Unsplash