Ryanair nie dostanie samolotów na czas?
Dyrektor naczelny irlandzkich linii lotniczych Ryanair Michael O’Leary powiedział, że nie jest pewne, czy Boeing dostarczy w tym roku zamówione maszyny serii 737 MAX.
Oznaczać to może, że plan zdobywania nowych rynków i pasażerów, co Ryanair łączy z dostarczeniem nowych maszyn, będzie zagrożony, a obawy rosną – dodał O’Leary. Wg szefa Ryanair Boeing dostarczy prawdopodobnie do końca roku 12 lub 13 samolotów z 21, jakie miały pojawić się w jego flocie przed świętami Bożego Narodzenia. Nie jest też pewne, chociaż Ryanair wyraża taką nadzieję, że zrealizowane zostaną dostawy maszyn do lata przyszłego roku, których łącznie miało być już wtedy prawie 40. Umowa mówi, że Boeing dostarczy prawie 40 samolotów serii MAX do końca maja 2023 roku, czyli jeszcze przed kolejnym sezonem letnim.
Michael O’Leary:
– Jedyną ciemną chmurą na naszym horyzoncie w tej chwili jest to, czy Boeing może dostarczyć wystarczającą ilość samolotów, abyśmy mogli szybciej rosnąć w recesji?
Zastanawiające jest też, czy Boeingowi uda się dostarczyć irlandzkiemu przewoźnikowi 51 maszyn, co miało stać się do końca czerwca przyszłego roku, więc nie wiadomo jeszcze, czy Ryanair zrealizuje swoje zapowiedzi, które mówiły o przyszłorocznym rozwinięciu siatki połączeń.
Michael O’Leary widzi jednak przyszłość Ryanair w jasnych barwach, chociaż podkreśla, że trzeba będzie przezwyciężać pewne przeszkody, ale uważa, iż załamanie europejskich gospodarek Ryanair może przekuć w swój sukces. Obecnie mieszkańcy Unii Europejskiej, którzy wrócili do latania, szukają najtańszych biletów lotniczych, co skłania ich do szukania ofert, jakie proponuje np. Ryanair. Wg O’Learyego, Europejczycy nie chcą rezygnować z latania, ale uważnie przyglądają się cenom biletów lotniczych, więc odrzucają oferty największych i zarazem najdroższych przewoźników.
Wracając jednak do możliwych opóźnień w dostawach nowych samolotów dla Ryanair, O’Leary stwierdził, że jeszcze w tym miesiącu uda się do centrum produkcyjnego firmy Boeing w Seattle, gdzie omawiać będzie powstające opóźnienia, a te producent tłumaczy obecnie brakami siły roboczej i opóźnieniami w dostawach komponentów do produkcji maszyn.
Bogdan Feręc
Źr: Independent
Image by Kelvin Stuttard from Pixabay