Coraz mniej nielegalnych papierosów trafia na polski rynek. Szara strefa najniższa w historii
Zgodnie z ustawą budżetową w przyszłym roku akcyza na papierosy, tytoń do palenia, cygara, cygaretki, wyroby nowatorskie oraz susz tytoniowy wzrośnie o 10 proc. względem tego roku. Resort finansów w przyjętej mapie akcyzowej zaproponował stopniowe zwiększanie stawki tego podatku również na kolejne lata. Tegoroczna podwyżka akcyzy, wbrew obawom branży, nie przełożyła się na spadek sprzedaży i wzrost szarej strefy. Wręcz przeciwnie, odnotowano wzrost legalnej sprzedaży papierosów kosztem szarej strefy, która w II kwartale 2022 roku była najniższa w historii.
– Tak niska szara strefa dotycząca wyrobów tytoniowych, jaka w tej chwili występuje w Polsce, a mianowicie 4,9 proc., jest bardzo dobrą informacją. To przede wszystkim oznacza to, że mamy coraz mniej nielegalnych fabryk i coraz mniej przemytu – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Paweł Cybulski, były wiceminister finansów, partner zarządzający w Centrum Likwidacji Barier Biznesowych. – Państwo działa coraz lepiej, Krajowa Administracja Skarbowa wywiązuje się ze swoich zobowiązań i przede wszystkim mamy dobre prawo, które pozwala na to, żeby skutecznie walczyć z przestępcami.
W II kwartale 2022 roku nielegalne papierosy odpowiadały za 4,9 proc. rynku wobec 5,5 proc. w I kwartale oraz średnio 5,7 proc. w całym 2021 roku. Jeszcze w 2015 roku odpowiadały one za przeszło 18 proc. To oznacza prawie czterokrotny spadek. Takie dane płyną z raportu Instytutu Doradztwa i Badań Rynku Almares, przygotowanego na zlecenie wszystkich firm z branży tytoniowej w Polsce. Mniej jest też papierosów podrabianych: stanowią one 0,5 proc. nielegalnego rynku wobec 0,6 proc. w I kwartale. Coraz mniejszy jest także przemyt ze Wschodu.
– Bardzo dobrze, że nasze służby skarbowe skutecznie przeciwdziałają szarej strefie na rynku tytoniowym. Pamiętajmy, że tak naprawdę to, czy dana firma płaci podatki, w tym wypadku CIT od osób prawnych, to jest blisko 15 proc. wpływów do budżetu województw i blisko 40 proc. do budżetu gmin – dodaje prof. dr hab. Konrad Raczkowski z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. – Uczciwy podatnik to jest dobry podatnik dla budżetu państwa, a dobra administracja przeciwdziała szarej strefie i to obserwujemy w Polsce.
Jednocześnie rośnie legalna sprzedaż papierosów: w pierwszym półroczu br. zwiększyła się ona o 13 proc., zaś wpływy do budżetu z akcyzy w pierwszym półroczu wzrosły o 15 proc. r/r. I to pomimo obaw branży, że wzrost akcyzy od stycznia br. może zahamować sprzedaż i doprowadzić do powrotu szarej strefy tytoniowej.
W ocenie prof. Konrada Raczkowskiego i Pawła Cybulskiego to zasługa przyjętej przez rząd mapy akcyzowej. Od 1 stycznia 2022 roku minimalna stawka na papierosy wzrosła ze 100 proc. do 105 proc., a stawka na wyroby nowatorskie wzrosła poprzez podniesienie stawki kwotowej o 100 proc. Wprowadzono także minimalną stawkę akcyzy na tytoń do palenia w wysokości 100 proc. całkowitej kwoty akcyzy. Zgodnie z mapą akcyzową od 2023 roku do 2027 roku rząd będzie podnosił akcyzę na wyroby tytoniowe o 10 proc.
– Mapa akcyzowa Ministerstwa Finansów jak najbardziej się sprawdza, jest ona jak najbardziej adekwatna do obecnej sytuacji, kiedy mamy najniższą szarą strefę w obszarze wyrobów tytoniowych. Uważam, że powinna być kontynuowana – ocenia Paweł Cybulski.
– Mapa akcyzowa była pewnego rodzaju kompromisem pomiędzy balansowaniem i bilansowaniem dochodów budżetu państwa a zabezpieczeniem rentowności prowadzonej działalności gospodarczej poprzez koncerny tytoniowe – przypomina prof. Konrad Raczkowski. – Widzimy wyraźnie, że sprzedaż papierosów wzrosła, wpływy z podatku akcyzowego wzrosły i rentowność firm także wzrosła. Więc te elementy zostały osiągnięte i nie były zaburzone szarą strefą na skutek dobrego działania aparatu skarbowego.
Jak wynika z ubiegłorocznego raportu KPMG, szara strefa tytoniowa w UE to ok. 8 proc. rynku. Polski wynik plasuje się więc poniżej unijnej średniej.
Newseria