Właściwie wszyscy dostawcy energii znaleźli sobie źródło łatwego dochodu w związku z kryzysem energetycznym, a podwyższają nie tylko ceny samego prądu, ale też opłaty stałe.
W związku z tym opłata roczna u niektórych z nich może wynosić już rocznie nawet do 700 €, a w licznych przypadkach podwyżka wynosi 300 € na rok. Niezależne badanie, jakie przeprowadziły Bonkers.ie oraz Independent.ie wskazuje, że niektórzy odbiorcy indywidualni doczekali się podwyżek kosztów opłat stałych, więc tylko za to, że są klientami jakiejś firmy, w kwocie 300 € rocznie.
Takie działania kwestionują organizacje ds. ochrony konsumentów, a podkreślają, iż wiele opłat, wcale nie musi mieć odzwierciedlenia w ponoszonych przez dostawców prądu i gazu kosztach, ani nie ma odzwierciedlenia w cenie energii elektrycznej oraz gazu. Oznacza to też, że nawet zużycie prądu lub gazu na takim samym poziomie, jak miało to miejsce rok wcześniej lub w przypadku niższego zużycia prądu i gazu, niezależnie od podwyżek cen tych nośników energii, i tak przyniesie znacznie wyższy rachunek, jaki trzeba będzie zapłacić.
Organizacje konsumenckie dodają, że podwyżki opłat stałych, nijak się mają do rządowej kampanii o ograniczeniu zużycia energii oraz innych nośników energii, bo odbiorcy zapłacą więcej, choćby chcieli zastosować się do apelu rządzących.
W związku z taką sytuacją Irlandzkie Stowarzyszenie Konsumentów zwróciło się do rządu, aby zmienił przepisy i nadał krajowemu regulatorowi energetycznemu uprawnienia, by to ten mógł kontrolować w pełni wysokość opłat stałych i wyznaczał maksymalny poziom tych opłat. Szef Stowarzyszenia Michael Kilcoyne przedstawił to na przykładzie taksówkarzy, którzy nie mogą w Irlandii dowolnie podnosić opłat za przewóz pasażerów, a zobowiązani są do stosowania taryf, jakie wyznacza regulator tego rynku. Tak samo można zrobić w przypadku firm energetycznych i to regulator rynku, corocznie ustaliłby stawkę opłat stałych.
Podobnego zdania jest Daragh Cassidy z Bonkers.ie i twierdzi, że niektóre z podwyżek opłat stałych, a nawet skala wzrostu w ostatnich kilkunastu miesiącach, trudna jest do uzasadnienia, więc może to wskazywać, że to działanie ukierunkowane na zintensyfikowanie wpływów. Są też odbiorcy prądu i gazu w Irlandii, jak dodaje Cassidy, którzy mogą zapłacić nawet ponad 900 € opłat stałych, a dotyczy to głównie klientów liczników przedpłatowych.
Pre Pay Power pobiera stałą opłatę roczną w wysokości od 500 do 700 euro za prąd i 228 € za gaz, natomiast Electric Ireland 480 € za prąd i do 200 € za gaz. W Bord Gáis Energy opłata stała za prąd wynosi od 280 do 458 euro. Flogaz nakłada na swoich klientów opłatę stałą w wysokości do 600 €.
Dostawcy nośników energii tłumaczą, że nie jest ich intencją zarabianie w czasie kryzysu kosztów i na kryzysie energetycznym, a opłaty wynikają z ponoszonych przez nich kosztów. Dostawcy dodają, iż zawsze starają się zminimalizować koszty stałe dla odbiorców, ale nie zawsze jest to możliwe.
Bogdan Feręc
Źr: Independent